Zatrzymaliśmy się w hotelu KARAWAN. Hotelik niczego sobie dla osób niewymagających (posiada dwa baseny), za to jedzenie super - utyłam 3 kg. Polecam naleśniki z dżemem daktylowym, polane czekoladą - palce lizać. Dla tych osób, które nie lubią zwiedzać i przyjechali wygrzać kości oraz zmienić kolor swojej skóry na czekoladowy, hotel oferuje od samego rana animacje, wiec nie można się nudzić.